Do drzwi zapukała
cudowna dziewczyna!
Cała była w dzwonkach,
liliach i jaśminach...
O nic nie prosiła,
niczego nie chciała...
Ona tylko kwiaty
każdemu wręczała.
Choć nic nie mówiła,
wciąż się uśmiechała,
jakby wszystkim wokół
szczęście rozdawała...
Spytałam ją zatem
czemu tak radosna,
i jak ma na imię...
Rzekła - Nie wiesz?... Wiosna!
Gliwice 21.03.2007 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz