Matko moja (choć nieznana),
Coś się w boskiej skryła chmurze,
Spójrz na ziemię, bo od rana
Mam dla ciebie polną różę.
Coś się w boskiej skryła chmurze,
Spójrz na ziemię, bo od rana
Mam dla ciebie polną różę.
Widzi to wiosenne słonko
I zza chmury ci powiada:
– Spójrz na ziemię, droga Bronko,
– Ktoś na grobie różę składa…
A i Bóg ci, matko moja,
Z bram edenu podpowiada:
– Popatrz, Bronko, córka twoja
Na twym grobie różę składa.
O matulu srebrnowłosa,
Wiatr-posłaniec chwycił różę
I unosi ją w niebiosa!
Czy odnajdzie ciebie w chmurze?
Płyną z wiatrem łzy i płatki
Wprost do niebios, matko droga,
Miast laurki na Dzień Matki –
Bom ja biedna, bom uboga.
O matulu ma, rodzona,
Chociaż nigdy nie poznana,
Łza nad grobem uroniona
W płatkach róży jest schowana.
Gliwice 26.05.2009 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz