I znów jest! Znowu pada! Znów sypie! Jak to dobrze, że o nas pamiętał! Pod nogami, jak dawniej zaskrzypi i pobieli grudniowe święta…
Już jodełki kołderką przykrywa,
leśne ścieżki oprószył na stoku…
Gdzieś dzwoneczek u sań się odzywa;
będzie kulig i radość wokół!
Niech się tylko na dobre rozpada,
a przed domem wyrośnie bałwanek...
Od tygodnia o zimie się „gada”,
a sypnęło w dzisiejszy ranek!
Więc niech sypie, niech bawi, niech cieszy! -
bo tak miło, gdy twarz uśmiechnięta!
I niech zima się raczej pośpieszy...
Ma być biało! Biało… na Święta!