poniedziałek, 27 grudnia 2021

Przyszła zima


Kołdrą śniegu otulona 
czarna wrona,
a i trawa 
kołdrą śniegu otulona.

Tak przyjemnie,
tak bielutko się zrobiło. 
Przyszła zima... 
no i o to nam chodziło!

 
Gliwice 13.01.2012 r .

czwartek, 23 grudnia 2021

Świąteczny czas

 

blask światełek na choince
i lamety blask
i z Dzieciątkiem kartki w skrzynce
to świąteczny czas

śnieg się błyszczy pod nogami
mróz do szyby lgnie
a Mikołaj z prezentami
do dziateczek mknie

niech się twarz do twarzy śmieje
(choćby tylko raz...)
i niech dobrze nam się dzieje
w ten świąteczny czas


Gliwice 21.12.2012 r .

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Pada śnieg


śnieżynki z nieba się nie spieszą
dla nich to pierwszy taki bieg
a dla dzieciaków co się cieszą
już zima jest - bo pada śnieg

niechaj więc pada przez dnie całe
niech sypie wokół biały puch
a zima będzie już na stałe
na czas miesiąca albo dwóch


Gliwice 29.11.2007 r .

niedziela, 12 grudnia 2021

Sypie śnieg...


I znów jest! Znowu pada! Znów sypie!
Jak to dobrze, że o nas pamiętał!
Pod nogami, jak dawniej zaskrzypi
i pobieli grudniowe święta…


Już jodełki kołderką przykrywa,
leśne ścieżki oprószył na stoku…
Gdzieś dzwoneczek u sań się odzywa;
będzie kulig i radość wokół!

Niech się tylko na dobre rozpada,
a przed domem wyrośnie bałwanek...
Od tygodnia o zimie się „gada”,
a sypnęło w dzisiejszy ranek!

Więc niech sypie, niech bawi, niech cieszy! -
bo tak miło, gdy twarz uśmiechnięta!
I niech zima się raczej pośpieszy...
Ma być biało! Biało… na Święta!


Gliwice 16.12.2007 r .

poniedziałek, 6 grudnia 2021

Śnieg

 
Co dzieciarnię zwykle cieszy,  
co narciarzom szlak otwiera,
to drogowców całe rzesze
irytuje jak cholera!

Zwykły śnieg, zwyczajna rzecz,
a na ludzi działa tak,
że mu jeden mówi - Precz!,  
a drugiemu wciąż go brak...  


Gliwice 03.12.2010 r.

czwartek, 2 grudnia 2021

Grudzień


Przysiadł tuż przy budzie
szarobury grudzień;
sypnął śniegiem, zaciął deszczem,
aż na grzbiecie poczuł dreszcze
przestraszony psiak.

Nim się wybrał w pole,
usiadł przy stodole;
sypnął śniegiem, przyciął mrozem,
aż się schował gdzieś pod wozem
wystraszony ptak.

Szarobury grudzień,
w pole szedł po grudzie;
sypnął śniegiem, wiatrem świsnął,
aż się w grudkę ziemi wcisnął
zabłąkany mak.

Gdy się znalazł w lesie,
spotkał słotną jesień;
sypnął śniegiem, mróz jej posłał,
aż się jesień precz wyniosła...
bo jej przykro tak.

Odtąd smutna jesień
wieść po świecie niesie:
biały grudzień - gospodarzem;
śnieg i mróz przynosi w darze...
a to zimy znak!


Gliwice 01.12.2008 r .