poniedziałek, 30 października 2023

Nad nimi...


Nad nimi
wiatr
żałosną nutę gra,
a noc
wtóruje
rzewnym deszczem...

Nad nimi
żal
w bezkresną goni dal,
a czas
nie zatarł
wspomnień jeszcze...

Nad nimi
blask
co łuną w niebo gna,
i śpiew
co serca dzwonów
rozkołysał...

Nad nimi
szept
co struną rzewną gra,
i Bóg
co modłów moich
żar usłyszał...


Gliwice 02.11.2007 r .

piątek, 27 października 2023

To jesień


 Już słońce za chmury schowane,
 już liście się złocą na drzewie,
 już ciała pod płaszczem skrywane…
 - Ach, czemu? – się pytam… bo nie wiem…

 Już ptaki za morzem daleko,
 już rżysko na polu się jeży,
 już mgły się unoszą nad rzeką…
 - To jesień – mi mówią. – Nie wierzę!


Gliwice 28.09.2012 r.

wtorek, 24 października 2023

Jesienią


Jabłka błyszczą na drzewach jak czyste widelce -
sad się cieszy ogromnie, bo dorodne wielce.
A i grusze się stroją (chociaż to nie damy)
i z owoców tak dumne (a my je zjadamy!).

Już kasztany opadły, już chłodniejsze ranki;
nie widać już u dziewcząt ni jednej skakanki,
bo do zabaw nieskore i smutno im teraz,
kiedy jesień ponura słońca żar zabiera.

A czasami i deszczem, i mgłą świat przykrywa -
tak to bywa z jesienią, bo taka już bywa;
jak ziemia poszarzała, jak czapla złotawa
i jako jabłka owe - cierpka i słodkawa.


Gliwice 19.09.2007 r .

sobota, 21 października 2023

Barwy jesieni


Nad lasem owal nieba roztoczył słońca blaski
a chorych drzew kikuty oplotło babie lato
i tylko ptak samotny w powietrzu zawisł w ciszy
szukając swego miejsca na chłodne krótkie dni

Nie słychać jego śpiewu a tylko skrzydeł łopot
raz po raz się unosi w koronach drzew półnagich
gdzie jesień rudowłosa w woalu z mgieł porannych 
przechadza się cichutko rzucając nikły cień

Z palety barw przeróżnych wybiera żółć i czerwień
i rzuca je pomiędzy gasnące krzewy jeżyn
a potem między brzozy rozrzuci nieco brązu
nim spadnie z ich gałęzi ostatni zwiędły liść


Gliwice 05.10.2022 r.

środa, 18 października 2023

Magia jesieni


To jesień tak błyszczy i złoci się w rzece
czy lato się jeszcze opiera i walczy?
Ja nie mam pojęcia... z grzeczności nie przeczę,
lecz spojrzeć wokoło już tylko wystarczy.

Kasztany jak kulki spadają na ziemię,
a liście szybują jak kartki papieru.
I żółtobrązowo się robi, i ciemniej,
od kiedy ta pora stanęła u steru.

Porządzi nam trochę i da, co nam znane:
to mżawką otuli pod wieczór i mgłami,
to deszczem ulewnym powita nas ranem,
w południe zaś słońcem pomiędzy chmurami.

Jesienna pogoda nie sprzyja czasami,
więc trzeba parasol mieć zawsze przy sobie.
A kiedy blask słońca wędruje wraz z nami,
to człowiek jest gotów o wszystkim zapomnieć.

Bo nic tak nie cieszy, nie bawi do końca,
jak zieleń wiosenna i złoto jesieni...
Ach, poro jesienna, ty w promieniach słońca,
w energię do życia każdy splin zamienisz!


Gliwice 24.09.2019 r.

niedziela, 15 października 2023

Drzewa


wędrują drzewa - jedno za drugim
brzoza za bukiem, sosna za świerkiem
idą szeregiem, wąskim i długim...
idą na wieczną swą poniewierkę

jesień wygnała je wszystkie z lasu
smutkiem powiało wkoło i wszędzie
nie ma już dla nich ta pora czasu
co z nimi będzie, co z nimi będzie?

i tak niewiele po nich zostało...
prócz liści buka i igieł sosny
może powrócą... by tak się stało
musimy czekać! czekać... do wiosny!


Gliwice 20.03.2007 r.

czwartek, 12 października 2023

Wędrówki jesieni


Po polu się jesień przechadza
i słońca promienie mu śle
gdy nosem o niebo zawadza
i śpiewa mu do snu jak mnie

Brązowa czerwona i złota
usycha o zmroku jak liść
a kiedy ją najdzie ochota
to z wiatrem w zawody chce iść

Jesienna dziewczyna i młoda
do lasu pobiegła jak ren
o zmierzchu jej cudna uroda
jak sen się rozpłynie jak sen

A rankiem gdy wiatr ją obudzi
i muśnie o świcie jej dłoń
usiądzie dziewczyna wśród ludzi
a potem gdzieś pogna jak koń

Nie szukaj jej w polu ni w lesie
bo w góry już pędzi i gna
to dziewczę zalotne ta jesień
zna góry tak samo jak ja

Nad morzem jej jeszcze nie było
więc gna już na północ na Hel
tam szczęście odnajdzie i miłość
nim zima ją weźmie na cel


Gliwice 07.09.2019 r .

poniedziałek, 9 października 2023

Czy wrócisz...


Listek do listka czule lgnie,
dłoń się do dłoni czule tuli,
a ciebie nie ma... Gdzieś ty, gdzie?
Świat mój bez ciebie tak się kuli...

Nie umiem myśli w słowa zebrać,
oczy niezmiennie mam we łzach,
a biedne serce (jak ten żebrak)
o miłość błaga - choćby w snach...

Wiatr gdzieś unosi ptaków śpiew,
gdzieś czyjeś dłonie się złączyły,
a ja się pytam pośród drzew
czy wrócisz do mnie? Wrócisz, miły?...


Gliwice 15.03.2009 r.

piątek, 6 października 2023

Pażdziernik 2


Siedział chwilę pośród brzóz
potem w klony pognał już
boć na dywan dla jesieni zbierał liście
a po chwili (cóż ja widzę?)
siadł październik między rydze
i jak kamień połyskuje w nich złociście

Mknie z orszakiem w blasku złota
nasza polska jesień złota
do młodnika wczesnym rankiem prawie bosa
Na jej pięknych zwiewnych szatach
błyszczy nić babiego lata
a korona z rannej rosy lśni na włosach

Ruszył w młodnik stary las
i październik (jako głaz)
by zaprosić na polanę jesień złotą
a za nimi wsze zwierzęta
wszelkie ptaki i ptaszęta
z jednakową ku jesieni szły ochotą


Gliwice 10.10.2008 r .

wtorek, 3 października 2023

Październik


Piękna jesień zbiega z wzgórz
już październik pośród brzóz
w długi dywan poukładał żółte liście
a wśród świerków wiatr niecnota
mchem i liśćmi w barwie złota
kapelusze zaczął stroić uroczyście

Mknie z orszakiem w blasku złota
nasza polska jesień złota
do młodnika wczesnym rankiem już o świcie
a pajączek babim latem
tka królowej zwiewną szatę
na srebrzystym z rannej rosy rzadkim sicie

Śliczną suknię jesień ma
radość wszystkim wokół da
gdy do lasu na polanę dzisiaj trafi
boć i drzewa i zwierzęta
leśne grzyby i ptaszęta
pamiętają jak cudowna być potrafi


Gliwice 08.10.2008 r .