środa, 28 lutego 2024

Gdzie się zima podziała?...

 

Gdzie ta się zima podziała,
taka piękna, taka biała?

Miał być tęgi, ostry luty - 
a ja wdziewam już półbuty
i przedwiośniem się upajam...
Spójrz, już drzewa pąki mają!

Gdzie ta zima się podziała,
ta prawdziwa, śnieżnobiała?


Gliwice 28.02.2024 r.

niedziela, 25 lutego 2024

A do wiosny coraz bliżej...


Zaskoczyła nas ta zima,
bo jej prawie wcale nie ma...
ani mrozu, ani śniegu,
luty ciągle jakby w biegu...

Już niedługo się odmieni;
luty z marcem się zamieni
i nie trzeba o nic pytać,
z marcem wiosnę czas powitać!


Gliwice 22.02.2020 r.

czwartek, 22 lutego 2024

Dzieją się dziwy



 W połowie marzeń spełnionych,
 w ułamku zdarzeń prawdziwych,
 w minucie snów już wyśnionych
 dzieją się dziwy...

 Marzenia, co do połowy
 sprawdzić się tylko zechciały,
 jeszcze wracają do głowy,
 jeszcze nie wywietrzały...

 Fakty częściowo prawdziwe
 toczą się kołem historii,
 niby zdarzenia wciąż żywe,
 niby znów w pełnej glorii...

 Sny coraz krócej prześnione
 stają się znowu banalne;
 choćby na chwilę spełnione,
 choćby na chwilę realne...


 Gliwice 30.06. 2007 r.

wtorek, 13 lutego 2024

Dość tej zimy!


Już dość tej zimy mamy!
Niech idzie precz z ulicy!
Boć rady jej nie damy! -
wołają urzędnicy...

A ja, jak prosty chłop
powiadam zimie: - Stop!

Czy drwa na plecach niesie,
czy ptaki z drzew przegania,
czy drzemie sobie w lesie,
czy w białych pędzi saniach...

A ona pośród drzew -
znienacka wpada w gniew!

I w pnie zmarznięte wali,
i krzyczy w niebogłosy,
choć słychać już z oddali
skowronków śpiewne głosy...


Gliwice 05.02.2010 r .

sobota, 10 lutego 2024

Luty 2


Ciężkie kroki w lesie słyszę
i skrzypiące buty...
to z pewnością w leśną ciszę
wkracza butny luty.

Chociaż hardość swą ukrywa
pod brodą bielutką -
do rządzenia się wyrywa;
na szczęście, na krótko.


Gliwice 01.02.2011 r.

środa, 7 lutego 2024

Nietypowy luty


spadają krople 
z przyciężkich chmur deszczowych
załkany luty


Gliwice 06.02.2024 r.


Luty idzie!


Krok za krokiem w lesie słyszę
i skrzypiące, ciężkie buty.
To powoli w leśną ciszę
władczym krokiem wkracza luty...

i korony drzew tak szczypie
(aż się w lesie jęk rozchodzi),
i na krzewy luty łypie:
- Co by jeszcze tu zamrozić?...


Gliwice 16.02.2021 r.

niedziela, 4 lutego 2024

Niespotykany obraz zimy


O jakże smutny był dziś świat,
kiedy ciął deszczem w szyby wiatr.
I płakał tak i tak zawodził,
jakby się w ciężkich bólach rodził.

Pośrodku nocy koncert dał,
acz w mol tonacji dął i wiał.
I jęczał tak i tak zawodził,
jakby się z losem swym nie godził.

Nad ranem ucichł smętny wiatr,
kiedy w objęcia mróz brał świat.
I błyszczał znów i tak olśniewał, 
jakby się w złoty gang odziewał.


Gliwice 04.02.2024 r.

czwartek, 1 lutego 2024

Luty



W cichym lesie kroki słyszę
i szuranie ciężkich butów...

To z pewnością w leśną ciszę
wkradł się nagle huncwot luty...


Bo w policzki drań mnie szczypie
i swą siłę drań ogłasza...


Czemuś wrócił, chłodny typie?!...
Nikt cię tutaj nie zapraszał!



Gliwice 01.02.2011 r.