poniedziałek, 29 stycznia 2024

A jeśli?


A jeśli latem przyjdzie wspomnienie tamtej wiosny,
Co mi namiastkę dała i uczuć i radości?
To w całym niemal lesie zaszumią dla mnie sosny.
Zwołają wtedy wszystkich. To lato leśnych gości.

Przylecą zaraz do mnie czerwone małe gile,
Co mi koloru swego użyczą do jesieni.
Przypomną mi, a jakże, tak piękne dla mnie chwile.
Odfruną potem prędko. Bo zima świat mój zmieni.

A zima je przykryła. Uśpiła me wspomnienia.
Pod białą kołdrą śniegu, pod puchem białej sosny.
Wnet barwy drzewom, ptakom już wiosna pozamienia.
To już niedługo wcale. Czekajmy więc do wiosny!


Gliwice 14.02.1984 r.

piątek, 26 stycznia 2024

Do ciebie szłam...

 
Szłam do ciebie nocą
(Choć już nie wiem po co)
Szłam wiosennym, ciepłym dniem
Wiatr mi włos rozwiewał
Słowik pieśni śpiewał
Między jawą, między snem

Szłam do ciebie nocą
(Choć już nie wiem po co)
Szłam do ciebie w letni dzień
Wiatr kołysał drzewa
Kos mi pieśni śpiewał
Jaśmin rzucał chłodny cień

Szłam do ciebie nocą
(Choć już nie wiem po co)
Szłam w jesiennym blasku gwiazd
Wiatr mi głaskał ręce
Koił ptak w piosence
Księżyc rzucał srebrny blask

Szłam do ciebie nocą
(Choć już nie wiem po co)
Szłam zimowym, chłodnym dniem
Wiatr mnie smagał deszczem
Mrozik chwytał w kleszcze
Między jawą, między snem

Szłam do ciebie, miły
Szłam do ciebie, miły
Szłam do ciebie kilka lat
Wiatr pomylił drogę
Dalej iść nie mogę...
Wracam w swój samotny świat!


Gliwice 21.05.2010 r.

sobota, 20 stycznia 2024

Śnieg spadł


Pobielił stare sosny
Otulił oziminy
I sypnął białym puchem
Na krzewy żurawiny

Luli, luli, cisza
Spokój w leśnej głuszy
Zając skrył się w zaspie
Tuląc zmarzłe uszy

Zaskrzypiał pod butami
Pierzynką legł na rzece
I płatkiem śnieżnej gwiazdki
Przycupnął na powiece

Luli, luli, zima
Śpijcie już zające
Lecą, lecą płatki
Tysiące... tysiące


Gliwice 25.02.2008 r.

środa, 17 stycznia 2024

Styczeń


Z Nowym Rokiem przychodzi,
bielą śniegu uwodzi
i uśmiecha się do nas soplami...

Na saneczkach podjeżdża,
niebo szare rozgwieżdża
i czaruje białymi szybami...

To na nartach się wije,
to wśród lasu się kryje,
to opada śnieżnymi płatkami...

Styczeń taki już bywa,
bo i złości nie skrywa,
kiedy mrozem tnie drań nad polami...

Jednak zima go lubi
i jak dziecię hołubi,
gdy go tuli do siebie nocami...

Boć to zimy jest dziecię;
brat lutego, jak wiecie,
co przez miesiąc "pobawi" się z nami.


Gliwice 30.12.2019 r.

niedziela, 14 stycznia 2024

Zimowe wyznania

 

Dokoła śnieg
się biały słał
nikogo zewsząd
oprócz nas
a tyś tak blisko
przy mnie stał
i nazbyt szybko
mijał czas…

Słuchałam wyznań
w leśnej ciszy
i dobrze mi tam
z tobą było
lecz nikt tych słów
już nie usłyszy…
to raz
wypowiedziana miłość


Pyskowice grudzień 1969 r.

czwartek, 11 stycznia 2024

Zimowy walc


Wiatr niecnota świerki niańczy
Mróz bałamut ściska dąb
Pośród sosen walca tańczy
Para braci - chłód i ziąb

Jakby mało tego było
Sypią śniegiem obydwa
Że aż biało się zrobiło
W środku nocy i za dnia

Cichną z wolna walca tony 
W drzew koronach skrył się wiatr
A pod dębem mróz szalony
Na trzy czwarte gra i gra

Styczeń, luty - złe miesiące
Ale minie ten zły czas
Gdy do tańca ruszy słońce
I ogrzeje śpiący las


Gliwice 29.01.2010 r.

piątek, 5 stycznia 2024

Uroki zimy


 Bieleje od rana
 i las i polana
 i pole się bieli w oddali

 więc zając przykicał
 bo biel go zachwyca
 i nawet na chłód się nie żali

 Choć marzną mu uszy
 i skoki (wśród głuszy)
 i zaspy go kryją wysokie

 on w polu się cieszy
 (jak ja wśród pieleszy)
 bo zima ma swoje uroki...


 Gliwice 13.01.2010 r.

wtorek, 2 stycznia 2024

Czy to żart?


Zima jest czy jej nie ma?
Co się stało z tą porą roku?
Bo to teraz to ściema,
zamiast bieli mam szarość zza bloku...

Ani sanek, ni nart,
ni bałwanka białego nie widzę...
Czy ta zima to żart,
czy ja tylko na niby z niej szydzę?...

Już się styczeń pojawił,
brat lutego (to przecież już wiecie...) -
ani śnieżyc, ni zawiej,
ba, ni jednej malutkiej zamieci!


Gliwice 03.01.2020 r.