środa, 30 sierpnia 2023

Mój ogród


Mój ogród tonie w kwiatach
po polu pieśń się niesie
a gdzieś na końcu świata
wyrusza w drogę jesień

wciąż wolna od uniesień
kolory z sobą swata
i wiedzie ku nam wrzesień
i nić babiego lata

i pieśnią, co się niesie
i wiatru cichym graniem
usypia smutna jesień
sarenki na polanie

a słońce, co wygasa
na lata pożegnanie
ukrywa w gęstych lasach
maślaki, rydze, kanie

zaś ogród mój, co w kwiatach
ukrywał barw palety
z szarością dnia się brata
jak smutna twarz kobiety


Gliwice 30.08.2010 r.

niedziela, 27 sierpnia 2023

Mój dom


Tam gdzie się drogi zbiegły
w jedną aleję dużą
jest dom z czerwonej cegły
i bez zbratany z różą
co swym zapachem darzył
gdy śpiewem ptak rozmarzył

Za oknem domu - pole
z tysiącem ptaków prawie
i studnia przy stodole
z wiaderkiem i żurawiem
co wodą napoiła
gdym jej spragniona była

Tam gdzie się zbiegły drogi
w jedną dużą aleję
dom memu sercu drogi
znów daje mi nadzieję
że będę powracała
gdzie cząstka mnie została...


Gliwice 25.06.2007 r .

czwartek, 24 sierpnia 2023

Jesień się zbliża...


Jakby nie patrzeć, jesień się zbliża;
szara, deszczowa, słotna, ponura...
Zdrowie już nie to i bóle w krzyżach,
więc w ciepłą pościel człek dałby nura...

Ptaki odlecą podniebnym szlakiem,
jak te okręty śród morskiej fali,
i pomkną równo, bo ptak za ptakiem,
i zamajaczą kluczem z oddali...

Drzewa się chwalą liściem ostatnim,
zanim przycichną parki i ścieżki,
zanim jesionkę zostawi w szatni,
ktoś, kto z teatru wyjdzie za wcześnie...

Jakby nie patrzeć, zbliża sie jesień;
słotna, deszczowa... a może złota?...
Ta w stare kości optymizm wniesie,
tak, by na spacer przyszła ochota...


Gliwice 13.08.2019 r.

poniedziałek, 21 sierpnia 2023

Powrót lata


Znów mamy lato w pełnej krasie
(U niebios chyba wyprosiłam!)
I dłużej będzie teraz, zda się
Skoro je sobie wymodliłam...

I żar się znowu z nieba leje
I ptakom znowu żar doskwiera
Jedynie letnik wciąż się śmieje
I do słoneczka się rozbiera

Ależ to będzie opalanie!
Brązem się skóra szczycić będzie
Będzie i jachtem żeglowanie
Gdzieś na Mazurach, Warmii. Wszędzie

I tego właśnie brakowało
Nam - "Bladym Twarzom", nam - mieszczuchom.
Skoro nie będzie teraz lało...
To będzie ciepło! Będzie sucho!

Niech nam to lato pozostanie
(Wiem, wszak nie może trwać bez końca)
Więc niech do września choć zostanie
Pełne radości, zabaw, słońca!


Gliwice 17.07.2007 r.

piątek, 18 sierpnia 2023

I ciesz się latem jak ja...


Uśmiechaj się, tańcz i biegaj
i ciesz się latem jak ja
bo lato się do nas uśmiecha
ostatnim promykiem słońca
ostatnim klekotem bociana
ostatnim rechotem żab

Uśmiechaj się, tańcz, podskakuj
i ciesz się latem jak ja
gdy sierpień jesieni się kłania
dojrzałym grzybem wśród runa
dojrzałym koralem jarzębin
dojrzałym owocem śliw

Uśmiechaj się, tańcz, okręcaj
i ciesz się latem jak ja
bo lato powoli ucieka
z ostatnią pozłotą księżyca
z ostatnim lazurem nieba
z ostatnią zielenią traw


Gliwice 05.08.2020 r .

wtorek, 15 sierpnia 2023

Co za upał!


Co za upał! Co za skwar!
Z nieba tylko żar i żar!
Takiej aury dość już mam,
o gram deszczu z aurą gram!

Lecz pogoda ze mnie drwi,
bo i nocą duszno mi
(nie mniej wcale jak za dnia).
Czy ten sierpień umiar ma?...

Upał w sierpniu - nie nowina.
Ale taki?!
Cała Polska nań już sklina...
Wszak się wszystkim dał we znaki!


Gliwice 10.08.2015 r.

środa, 9 sierpnia 2023

W lesie


idziesz
wąską ścieżką
pośród leśnych drzew

słuchasz
głosu ptaków,
bo kochasz ich śpiew

patrzysz
jak w mrowisku
praca mrówek wre

leżysz
na polanie  -
relaksujesz się

wstajesz
wypoczęty -
spokój dał ci las

idziesz
z przekonaniem:
wrócę tu nie raz...


Gliwice 30.05.2007 r.

niedziela, 6 sierpnia 2023

Wakacyjna miłość


Nie udawaj, że mnie nie znasz
Nie udawaj Greka...
Wyjechałeś gdzieś do Gniezna
A ja w Mielnie czekam...

Znałeś mnie co najmniej miesiąc
Może kwadrans dłużej...
Gdzie twój honor, słowa gdzie są
Uczuć wielkich burze?...

Całowałeś, przyrzekałeś
Wierność swą po wieczność
Aż tu nagle wyjechałeś...
Co to za konieczność?...

Zakochana, uwierzyłam
W każde twoje słowo
I jak wachlarz rozłożyłam
Twe zdjęcia pod głową...

A ty ślesz mi esemesa
I tak piszesz do mnie:
- Przyszła pora już, Teresa
O tobie zapomnieć...

Co się dzieje, o co chodzi?
Przecież było miło...

* * *

Pojmij, dziewczę: tak odchodzi
wakacyjna miłość...


Gliwice 26.08.2019 r.

czwartek, 3 sierpnia 2023

Sierpień


 Sierpień w łanach zbóż się złoci,
 z wiatrem pośród kłosów psoci,
 sypie ziarnem...

 Wpół się skłonił gęstej trawie,
 łąk połacie skosił prawie, 
 pachnie sianem...

 Tuli słońcem wielkie tuje,
 blaskiem krzewy róż całuje,
 tuż u płotu...

 Złotym dzwonkiem u gniazd dzwoni,
 aż bocianie rody skłoni
 do odlotu...

 W lasy grzybem przepełnione,
 sprasza tłumy niezliczone,
 choć jest mgliście...

 A w ostojach i ostępach
 rzecze doń leciwa klępa:
- Popatrz, sierpniu - żółkną liście...

               * * *

 Jeszczeć ziemia rozpachniona,
 pełna kwiecia i zieleni,
 a już sierpień tka kobierzec
 na przyjście złotej jesieni...


 Gliwice 25.08.2008 r.