sobota, 7 stycznia 2023

Piękny sen mi się przyśnił...


Ja biegłam jak pawik, jak motyl maleńki
po żółtym rumianku pachnącym z wieczora,
a tyś się uśmiechał i tulił mnie, miły...
A przecież rzuciłeś mnie wczoraj...

Och, sen już powoli z mych powiek opada
jak mgła albo rosa z rumianka...
a ktoś mi do ucha jak wąż podpowiada:
- Tyś tylko ze snu jest kochanka...

To po co ja, głupia, o tobie marzyłam
pół nocy i jeszcze nad ranem?...
Już wiem, że na darmo... Za to pięknie śniłam...
Boś był mi i sługą, i panem...


Gliwice 04.10.2013 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz