wtorek, 23 maja 2023

Dar /brachykolon/


Ptak, co dom swój we wsi wił,
co dnia rad, jak nikt wciąż był.
Bo to kos - król drzew i pól -
dzień w dzień grał coś ze swych ról.

To był psem, to znów jak kot
grzał swój grzbiet, gdy wszedł na płot.
Ot, miał gest - był tym, kim chciał - 
wszak mu los i ten dar dał.

I miał głos, choć nie jak bas,
znał go już i park, i las.
A ja też już znam ten głos...
Lecz czy to jest... ten sam kos?


Gliwice 22.05.2023 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz