I znów jest! Znowu pada! Znów sypie!
Jak to dobrze, że o nas pamiętał!
Pod nogami, jak dawniej zaskrzypi
i pobieli grudniowe święta…
Już jodełki kołderką przykrywa,
leśne ścieżki oprószył na stoku…
Gdzieś dzwoneczek u sań się odzywa;
będzie kulig i radość wokół!
Niech się tylko na dobre rozpada,
a przed domem wyrośnie bałwanek...
Od tygodnia o zimie się „gada”,
a sypnęło w dzisiejszy ranek!
Więc niech sypie, niech bawi, niech cieszy! -
bo tak miło, gdy twarz uśmiechnięta!
I niech zima się raczej pośpieszy...
Ma być biało! Biało… na Święta!
Gliwice 16.12.2007 r .
leśne ścieżki oprószył na stoku…
Gdzieś dzwoneczek u sań się odzywa;
będzie kulig i radość wokół!
Niech się tylko na dobre rozpada,
a przed domem wyrośnie bałwanek...
Od tygodnia o zimie się „gada”,
a sypnęło w dzisiejszy ranek!
Więc niech sypie, niech bawi, niech cieszy! -
bo tak miło, gdy twarz uśmiechnięta!
I niech zima się raczej pośpieszy...
Ma być biało! Biało… na Święta!
Gliwice 16.12.2007 r .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz