niedziela, 21 sierpnia 2022

Jarzębina czerwona, czyli koniec wakacji


Rośnie to drzewo tuż obok domu
i rok w rok kwitnie jak kwiat akacji,
po to, by w sierpniu barwą owoców
oznajmić wszystkim: koniec wakacji!

Gdy jarzębina koral czerwony
na skwer zielony z wiatrem rozrzuca,
czas już szykować plecak do szkoły
i czas zabawki zebrać z podwórza.

Czas to niełatwy, ale uroczy,
gdy jarzębina (raz nie wiem który)
na szyjach dziewcząt wiesza ochoczo 
sznury korali - kolie natury. 


Gliwice 20.08.2022 r.

2 komentarze:

  1. Witaj Broniu :) Piszę tutaj bo tak prościej. Te wszystkie miłe słowa, które pisalaś u JoViSkI - Należy Ci się więc wytłumaczenie. Ja piszę wiersze, stąd ta strona, a Jovi - czyli Ulka pozwoliła się zaprosić i ze swoimi wierszami i obrazami. Ja niestety - nie maluję, kiedyś był decoupage, ale to kiedyś :) Chciałabym jednak bardzo serdecznie podziękować za link do mnie na Twoim blogu. Zapraszam również na takie małe miniforum - myślę o małych, maluteńkich warsztatach a przede wszystkim dzieleniem się naszymi wierszami, szkicami itd.
    Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, Bogusiu:) Ja dziś nie czuję się najlepiej, stąd moja pomyłka. Wiedziałam przecież, że JoViSkA to Ula,
    a popełniłam taki niewybaczalny błąd. Twoja strona bardzo mnie zaciekawiła, więc żeby mieć na nią namiary, umieściłam ją u siebie. Choć nie mam zbyt wiele czasu na komentowanie wierszy innych autorów, do Ciebie chętnie sobie czasem zajrzę i być może zostawię jakiś ślad, ale nie obiecuję, że bedę komentować każdy Twój tekst. Na fora poetyckiej nie wchodzę także z braku czasu. Prowadząc trzy blogi i publikując teksty również na stronach poetyckich takich jak Bej czy TW, nie jestem zbyt aktywna na tych ostatnich jako komentatorka, dlatego proszę Cię o wyrozumiałość, Bogusiu. Przesyłam uściski, Bronia😘

    OdpowiedzUsuń