czwartek, 30 listopada 2023

Sumienie


rozpinasz
nade mną
skrzydła ciemności
porywasz
w otchłanie
wielkiej tajemnicy

krążysz wokół
jak sęp
nad martwą padliną
skradasz się
jak hiena
do mojego serca

za dnia
spijasz
gorycz zranionej duszy
nocą
podjadasz
uczciwość umysłu

----

zniknij
w bezkresnej
przestrzeni niepewności

odejdź
nieczyste sumienie
pókim nieskalana grzechem!


Gliwice 16.03.2007 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz