niedziela, 16 lipca 2023

Jak to w lipcu


Słonecznym promykiem lśni lipiec niepewny,
jak długo - zapytam - bo nie wiem...
bo raz jest wesoły, raz smutny i rzewny,
a bywa i wściekły - gdy w gniewie...

To deszczem się kładzie na polach i w lesie,
to słońcem rozzłaca wsze łąki,
lub śpiewem żniwiarzy wśród łanów się niesie,
aż dźwięków zazdroszczą skowronki...

Lipcowy krajobraz się złoci wśród kwiecia,
i nowe rozbudza nadzieje -
dopóki ich jasny grom z nieba nie zmiecie
i póki ich wiatr nie rozwieje...


Gliwice 15.07.2020 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz