niedziela, 22 września 2019

Żegnaj lato!


Nad polami mgła się niesie
i w koronach drzew się kładzie,
a stroskany, smutny wrzesień
serenady śpiewa w sadzie...

To ostatni oddech lata
(z piwoniami i różami...).
Wielki żal i wielka strata;
cóż, już jesień jest przed nami...

Czas jesieni polskiej złotej
przyjdzie jutro, do południa.
Siądzie sobie gdzieś pod płotem,
i porządzi aż do grudnia...

Lato za to, jak szalone
walczy jeszcze o swe prawa.
Choć dni jego policzone,
wciąż nadzieją się napawa...

Zanim spotka się z jesienią,
z grubsza raczej rzecz ujmując,
spyta ludzi, czy go cenią,
czy mu raczej podziękują...

To nieważne, czy ktoś lubi,
i czy ktoś mu teraz sprzyja...
Drzewo - liście co rok gubi,
i co roku lato mija...

Sad owoców wielkie kosze
porozstawiał pod drzewami...
Przyjdźcie do mnie, przyjdźcie, proszę,
dzisiaj dzielę się darami...

Sad się dzieli owocami,
las grzybami, dajmy na to.
Lato chyba już za nami...
Zatem żegnaj, żegnaj lato!


Gliwice 22.09.2019 r.